Artykuł został znaleziony na poprzedniej wersji domeny, został przywrócony ponieważ informacje w nim zawarte mogą być dla kogoś pomocne.
Jeśli ktoś oglądał filmy grozy z lat siedemdziesiątych czy osiemdziesiątych to zapewne zauważył kilka różnic miedzy filmami, które dzisiaj mamy. Mówimy tutaj o mistrzach tego gatunku, a nie o przebranych w jakiś strój ludziach, którzy biegają i straszą innych. Dawniej filmy grozy, mimo że nie było takiej techniki miały straszyć atmosferą jaka była tam odczuwalna.
Trzeba przyznać, że im się to udawało, bo niektóre z nich dawały wiele do myślenia człowiekowi, który nie mógł później w nocy spać, a o wyjściu do toalety w środku nocy mógł zapomnieć. Dzisiaj w większości przypadków filmy grozy skupiają się na efektach specjalnych. Treści w filmie jest na dziesięć minut, a później jest odcinanie, urywanie i cokolwiek tylko przyszło do głowy scenarzyście. Oczywiście można powiedzieć, że to jest straszne i lubi również przeraża, ale jest też totalnie bezsensowne i coraz mniej osób chce takie filmy oglądać.
Jeśli płaci się za bilet do kina to człowiek chce zobaczyć coś co będzie naprawdę przerażające, ale nie w taki sposób że będzie się krew lała ulicami. Te czasy już minęły i nikogo nie dziwią. Scenarzyści mogliby się naprawdę trochę wysilić żebyśmy czuli ze wydane na kino pieniądze nie były straconymi.
Artykuł został znaleziony na poprzedniej wersji domeny, został przywrócony ponieważ informacje w nim zawarte mogą być dla kogoś pomocne.